E-Literaci - pokoje współczesnej literatury pięknej


Dołącz Do Nas

Zaloguj się by mieć dostęp do całości serwisu

Na forum: "Wielkanoc u poetów" - Ogłoszenie wynikówKonkurs- "Wielkanoc u poetów"W A Ż N E!WIERSZE, KTÓRE NIE LUBIĄ CZEKAĆHaiku - Warsztaty Jadwiga Pławik1000 Rocznica Koronacji Bolesława ChrobregoJAK DODAĆ WIERSZPodsumowanie roku 2024 WSPARCIE DLA Dziennika Literackiego E-Literaci.plZMARŁA BARBARA ALICJA MAZURKIEWICZWybieramy wiersz miesiąca

Feb 28
2014


twitter

"Wieża Babel" na kruchym fundamencie(warsztaty)
dodany przez EdwardSkwarcan o godz. 12:47:44
 
 
kot zapragnął lwy pożreć scenariusz był jasny
miliony legły w ziemi i zamiast zwycięstwa
niespokojny duch globu udławiła klęska
dwie potęgi wtargnęły dzieląc wpływów łany
 
wschód czerwony parasol z drugiej łopot skrzydeł
pośrodku wielka krecha zimny wyścig z czasem
rósł arsenał pigułek pokój karmiąc strachem
by wzniosłe dla ludzkości było złomu zbytem
 
kolonie dorastały żeby wbić nóż w plecy
bo następcy Mahdiego z układów pomocą
podnieśli harde głowy w czwartą siłę rosnąc
mandżurski tygrys krwawo rany swe zaleczył
 
zaczęły wietrzeć mury kto mógł barwy zmieniał
czerwone wyszło z mody Atlantyk zalewał
ściskali się wrogowie jak bogacz i żebrak
sznur rynkowy na szyi stosunków zacieśniać
 
zamożny dla rozrywki wszczął małe wichury
i karząc niepokornych pokazał potęgę
katem ekonomika bo pieniądzem pręgierz
za cichym przyzwoleniem by mocnych utuczyć
 
największy wróg w historii dzisiaj przyjacielem
przez „gwiezdne wojny” w bólach wykluta gromadka
chce się postawić mocnym jednym głosem krakać
oczy w kieszeni słabszych każą śnić Brukselę
 
psują klimat złe wiatry z dalekiego wschodu
chłodzą choć niby ciepłe prądy atlantyckie
bo wujek Sam wciąż chciałby ciągnąć sznurki wszystkie
zamartwia się że w Unii ciągle bez rozwodów
 
za plecami przetargi kłócą się i słodzą
narody nie zjednane chociaż zjednoczone
wiara dzieli chcąc innym cierniową koronę
trzeba następną fikcję światowy samorząd
 
arsenał w kuluarach prawa sobie rości
wiek zamiast łączyć dzielił rosły strefy wpływów
głód i nędza nie martwi nawet sumień Rzymu
przez zachłanność krwią spłynie runie duch jedności
 
każdy chciałby jedynie brać z pełnego worka
arabscy marzyciele patrzą łasym okiem
czy zacieśnią uściski nieżyczliwe dłonie
rządzi ropa i złoto roni łzy biedota
 
fikcją stała się miłość - sieć internetowa
jest lekarstwem i wrzodem nie do zagojenia
jątrząc rany w umysłach zło wychodzi z cienia
zaszły ból chce uśmierzyć ta międzyepoka

Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze
Dołaczył/ła:
22.04.2012
15:28:23

Miasto:
Lutcza
Data urodzenia:
-

Zarejestruj się by mieć dostęp
do wszystkich opcji serwisu.
Informacje:
» Tekst czytany był: 583 razy.
» Dodano 5 komentarzy do tekstu.
» Tekst lubi 3 osób.

Sprzedam powierzchnie reklamow na portalu www

Muzyka i Edukacja > Ksiąki > Czasopisma

Zapraszam do kontaktu
Użytkowników Online
Gości Online: 5
Użytkownicy Online: @Jadwiga Bujak-Pisarek

Nieaktywowany Użytkownik: 0
Najnowszy Użytkownik: ~girl

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEZONE

Copyright © E-Literaci.pl Kwiecie 2010 - 2025
Witryna jako całosci i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragment w serwisu jest zabronione
Serwis powstał wg pomysł u Barbary Mazurkiewicz

Serwis literacki E-Literaci dedykuje wnuczce Nikoli, gdyż powstała w dzień jej urodzin.
Serwis, zarejestrowany w Sedzie tytułem prasowym, jako Dziennik.

31,011,551 Unikalnych wizyt
Redaktor naczelna - Jadwiga Bujak
Administratorzy - Kasia Dominik